PBF rozgrywajacy sie w 1939
Forum RPG
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum PBF rozgrywajacy sie w 1939 Strona Główna
->
Kantyna
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja - 8.00 1 września '39
----------------
Zasady
Propozycje
Forum Ogólne
Biblioteka
Prasa
----------------
Prasa Polska
Prasa Niemiecka
Prasa Zagraniczna
Off Topic
----------------
Kantyna
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Wilhelm List
Wysłany: Czw 19:12, 15 Lut 2007
Temat postu:
Piekło nad Pacyfikiem mam dalej Tylko mi kot w swoim czasie Zera i kilka avengerów upośledził, Sierściuch jeden. Ale ogólnie stan gry dobry
Czesław Młot-Fijałkowski
Wysłany: Czw 16:46, 15 Lut 2007
Temat postu:
Te Arnherm itp to dosyć skomplikowane gry
. Polecam coś łatwiejszego, np. Memoir który ma duuużo prostsze zasadyt.
Józef Unrug
Wysłany: Czw 15:55, 15 Lut 2007
Temat postu:
Ja, niestety, nie grałem w Memoir 44', choć usilnie się staram, jednak non-stop mi coś wypada. Grałem za to w:
Zombies!
Allies & Axis - nie powiem, żeby było to coś zapierającego dech w piersiach
Wojna Stuletnia - gra, przy której można spędzić na konwentach od 12 do 4-5 nad ranem
Władysław Bortnowski
Wysłany: Czw 14:03, 15 Lut 2007
Temat postu:
Nie masz co robić o 6 nad ranem? Ja mam Archem '44. Raz udało się rozstawić, ale nie skończyliśmy tego. Za dużo tego wszystkiego, a później jakoś chętnych nie było pośród znajomych.
Stanisław Maczek
Wysłany: Czw 7:33, 15 Lut 2007
Temat postu:
W planszówki nie gram, kiedyś chyba miałem jakieś dwie... fantasy i z 2 wojny. Jak ona się nazywała... Piekło nad Pacyfikiem? Nie wiem... W każdym razie samoloty i lotniskowce w roli głównej.
Dobra wypowiedziałem się. Idę dalej w mojej misji totalnego zaspamowania kantyny.
Wilhelm List
Wysłany: Nie 16:36, 04 Lut 2007
Temat postu:
Primo 150 post był w 1 postem Misji
Sekundo więcej nie piję.
<papug> ani mniej
tertio Ech pamiętam jeszcze czasy kiedy człowiek sie w Kretę zagrywał, czyba nawet gdzieś jeszcze jest w szafce
Czesław Młot-Fijałkowski
Wysłany: Nie 15:01, 04 Lut 2007
Temat postu:
Ta gra jest bardzo podatna na modyfikacje, widziałem nawet mapę Waterloo
. Jaka to narodowość, ustala scenariusz, a ci Anglicy itd to tylko sugestia
.
Stefan Pawlikowski
Wysłany: Nie 14:50, 04 Lut 2007
Temat postu:
Prawie to robi wielką różnice
Władysław Bortnowski
Wysłany: Nie 14:21, 04 Lut 2007
Temat postu:
Ej... zgrywus już prawie 24 godziny wytrzymał.
Stefan Pawlikowski
Wysłany: Nie 13:12, 04 Lut 2007
Temat postu:
Cytat:
Aliantami (Anglicy, Amerykanie, Francuzi).
A Polacy to co ... pies ? Żabojady .. HA ! taka z nich armia jak ze zgrywusa abstynent.
Wilhelm List
Wysłany: Nie 10:53, 04 Lut 2007
Temat postu:
na planszówkach spędziłem połowę czasu przed epokom komputerów
Ech poczekam jak za jakieś 20 lat dorobię się syna to się zobaczy
Czesław Młot-Fijałkowski
Wysłany: Wto 21:07, 23 Sty 2007
Temat postu: Memoir '44
Rebel.pl napisał:
Memoir '44 to gra planszowa osadzona w realiach II Wojny Światowej. Przeznaczona jest dla 2 graczy (można grać też w 4 osoby - drużynowo), z których każdy kieruje jedną stroną konfliktu - państwami Osi (Niemcy) oraz Aliantami (Anglicy, Amerykanie, Francuzi). Całość rozgrywa się na froncie zachodnim, w roku 1944.
Dlaczego uzależnisz się od tej gry?
* Podstawowym elementem, który daje tak wysoką "miodność" grania, jest mechanika gry oparta na kartach rozkazów. Całość pozwala zarówno na przeprowadzenie przemyślanej strategii postępowania jak i pozostawia margines losowości.
* Świetnie rozwiązany system walki oparty na szczególnych kostkach sprawia, że gdzieś znika irytacja na "zły rzut". Do tego nie ma potrzeby liczenia czegokolwiek - szybki rzut okiem na kostki i wszystko jest jasne.
* Znacząca liczba scenariuszy zawartych w instrukcji, dwustronna plansza i elementy, za pomocą których można swobodnie układać nowe pola bitwy - wszystko to sprawia, że w grę można grać nieskończoną niemal liczbę razy i za każdym razem stawać przed nowymi wyzwaniami.
* Staranne wykonanie gry, szczegółowe modele czołgów, piechoty i artylerii znacząco podnoszą przyjemność grania.
* Do gry przekonać możesz swojego ojca, a nawet dziewczynę! Gra jest tak miodna, że każdemu niemal się spodoba! (sprawdzone na "własnym podwórku"!!) Wystarczy spróbować, by wpaść w sidła
Oto gra, która spodoba się nie tylko fanom II Wojny Światowej, ale wszystkim, którzy lubią strategie! Co więcej - spodoba się również tym, którzy interesują się właśnie tym okresem! Przy każdym scenariuszu można znaleźć zarys historyczny, informacje o wyniku starcia i jego znaczeniu w czasie przebiegu wojny. Jeśli dołożymy do tego naprawdę przemyślaną mechanikę otrzymujemy prawdziwy rarytas. Nic więc dziwnego, zę ta gra otrzymała tyle nagród!
Nagrody zebrane przez grę:
* Zwycięzca Najlepsza Gra Dwuosobowa według International Gamers Award 2004
* Zwycięzca Najlepsza Symulacyjna Gra Historyczna według Games 100 2005
* Nagrodzona "Award for Excellence Wargamer.com"
Rozegranie pojedynczego scenariusza trwa zwykle od 30 do 90 minut, przy tym zasady gry są bardzo proste i intuicyjne. Gra nadaje się świetnie nie tylko dla miłośników gier wojennych, ale także dla każdego miłośnika planszówek i II wojny światowej.
Przykładowe komentarze napisał:
Recenzja po około 30 starciach. Od razy należy zaznaczyć, że memoir’44 hard core’ową strategią absolutnie nie jest, a raczej lekka pozycją posiadającą niesamowicie wysoki współczynnik grywalność. Zarówno pod względem wyglądu jak i mechaniki rozgrywki gra jest cudownie miodna. To, że jest totalnie odrealniona od rzeczywistości II wojny światowej nie ma żadnego znaczenia. Dodatkowo cała masa dodatkowych scenariuszy na stronie wydawcy powoduje, że gra żyje swoim życiem poza pudełkiem. Pocieszający jest też fakt, iż do gry istnieją już dwa rozszerzenia a trzecie jest w drodze.
O minusy naprawdę ciężko. Jeśli miałbym już cos podać, to jeśli ktoś nie lubił się jako dziecko bawić w wojnę i żołnierzyki to i Memoir’44 może mu nie podejść, ale czy są takie osoby?
PS
Co do zarzutu, że w połowie scenariuszy Niemcy nie mają szans, to niestety prawda. Pozostaje druga połowa oraz scenariusze z netu.
Świetna gra planszowa. Bardzo fajne, proste zasady.GRA JEST SUPER. Już nie siedze z kolegomi przed komputerem tylko w NIĄ gram.POLECAM
No cóż!! Zadko kupuje gry w ciemno! Postanowiłem więc przed kupnem zagrac w memoira na jakim konwencie i udało mi sie to na grenadierze. Grałem w tedy w bitwę omaha beach i szczerze gra mi sie srednio spodobała i w koncu nie wiedziałem czy kupic memoira czy power grinda?? Wybrałem jednak memoira ze względu że mój brat bardzo lubi gry wojenne. To że zamówiłem grę w poniedziałek a juz o 12 w srode miałem ją w swoich łapkach, i ze 10 minut ja rozpakowywyałem bo była tak szczelna i pożądna przesyłka, i kurier w cenie paczki to juz nie wspomne bo i tak wszyscy wiedza ze rebel ma w tych punktach duże 6+. No i co?? zagrałem z bratem jeden, potem drugi i trzeci scenariusz a poźniej poszedłem jeszcze do sklepu z figurkamii i tam tez pograłem i.. zupełnie zmieniłem zdanie o tej grze. GRA JEST REWELACYJNA!!
Element losoości wcale nie jest taki duży, trzeba grac taktycznie. Wspaniałe emocje i WIELKA Zabawa. Naprawdę polecam. Gra warta swojej ceny. Proste zasady i funkcjonalne i.. mozna by mówic w nieskończoność..co do wad: to że podstawka jest głównie dla 2 osób, i więcej nie znalazłem:) nawet w pudełku sa odpowiednie przegrudki na wszystko:)
Ps: moze dlatego na poczatku miałem mieszane uczucia z powodu takiego ze bitwa omaha beach nie jest zbyt ciekawa.
Gra jest naprawdę świetna. Po więcej szczegółów zapraszam na
www.memoir44.eu
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin